Forum Galopuj Z Nami - Końskie RPG Strona Główna

Galopuj Z Nami - Końskie RPG
Pogalopuj z nami ku wolności!
 

Dolina Trzech Strumieni
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Galopuj Z Nami - Końskie RPG Strona Główna -> Wodopoje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ballada
Admin Główny,Przywódca
Admin Główny,Przywódca



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 17:50, 10 Lut 2010    Temat postu:

Wyglądało na to że Ballada tez się nad tym zastanawiało ale porzuciła te rozważania gdyż całkiem nieoczekiwanie zagwizdała wesoło pod nosem akompaniując sobie machnięciami ogona.

// nie miałam weny xD//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dashuri
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 20:36, 10 Lut 2010    Temat postu:

Zaczęła nucić sobie pod nosem z czasem coraz głośniej. - Co ja znowu robię?! - Warknęła raczej do siebie, niż do Ballady. I znowu musiała używać swojego biednego i zmęczonego gardełka, które pomimo, że nic mu nie jest nie lubi mówić. /x D/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ballada
Admin Główny,Przywódca
Admin Główny,Przywódca



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 22:23, 10 Lut 2010    Temat postu:

Zaśmiała się i powiedziała wesoło - Nie wiedziałam że mam aż taki wpływ na konie. - powiedziała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dashuri
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 23:46, 10 Lut 2010    Temat postu:

Uśmiechnęła się delikatnie, ledwo widocznie, ale jednak. Po chwili jej twarz zrobiła się całkowicie poważna. - Gdybyś tylko nie zaczęła gwizdać... - Mruknęła powstrzymując się od śmiechu. Oczywiście wychodziło jej to przynajmniej genialnie i żaden koń nie byłby wstanie rozpoznać, że ma ochotę się roześmiać, albowiem nawet kąciki jej pyska nie unosiły się do góry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ballada
Admin Główny,Przywódca
Admin Główny,Przywódca



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 23:56, 10 Lut 2010    Temat postu:

Zaśmiała się i zamiast przestać zaczęła gwizdać znowu wesoło i głośno z ślepiami iskrzącymi się od radości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dashuri
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 0:23, 11 Lut 2010    Temat postu:

Gdy tylko zauważyła jej oczy, wybuchła delikatnym, opanowanym chichotem, albowiem dłużej nie umiała w sobie dusić śmiechu. Uspokoiła się i uśmiechała się delikatnie... Tak, ta klacz ma coś w sobie co chyba każdego rozbawi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ballada
Admin Główny,Przywódca
Admin Główny,Przywódca



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 22:05, 11 Lut 2010    Temat postu:

Uśmiechnęła się jakby odniosła zwycięstwo.Z szerokim uśmiechem i wciąż z tym wyrazem w oczach gwizdała dalej chociaż ciszej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dashuri
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Pią 21:41, 12 Lut 2010    Temat postu:

Przestała się uśmiechać, jej usta nie były do tego przyzwyczajone. - Dosyć już, ok? - Parsknęła do niej bezbarwnym głosem. Bywa i tak. Zamknęła więc oczy, żeby nie wiedzieć klaczy. Nie chciała znowu się śmiać to poprawiało jej humor czego tak nie lubiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ballada
Admin Główny,Przywódca
Admin Główny,Przywódca



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 14:48, 13 Lut 2010    Temat postu:

Zaśmiała się. Naprawdę, czy ta klacz oczekiwała że przestanie? Ballada była uparta i kochała robić rzeczy na przekór innym. - Śmiech to zdrowie. i otwórz oczy bo się wywalisz! - zakomenderowała i znów zaczęła gwizdać lecz już znacznie ciszej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dashuri
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 0:01, 14 Lut 2010    Temat postu:

Tym razem śmiać jej się nie chciało, Bogu dzięki. Zaczęła sobie nucić pod nosem, żeby tylko zagłuszyć jakoś gwizdanie Ballady. Normalne gwizdanie było ok, ale nienawidziła takiego sposobu gwizdania w jaki gwizdała klacz. W końcu nie wytrzymała, jej nucenie w ogóle nie pomagało. - Zamilcz! - Powiedziała, niemal krzycząc, zbulwesowana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ballada
Admin Główny,Przywódca
Admin Główny,Przywódca



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 17:21, 14 Lut 2010    Temat postu:

To wywołało kolejną salwę śmiechu. Zaprawdę, zaprawdę nie wiesz z kim masz do czynienia. - powiedziała w myślach Ballada. Przestała gwizdać za to przyszedł czas na operę - zaczęła nucić głośno , piskliwie i fałszywie jakąś melodię. I robiła to specjalnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dashuri
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 21:00, 14 Lut 2010    Temat postu:

Podeszła do pobliskiego drzewa, zamknęła oczy i uderzyła najmocniej, jak to było w miarę bezpieczne, jak mogła w drzewo. - Błagam!! - Szepnęła i zaczęła zsuwać się po drzewie. W tym do jej genialnej głowy, wpadł genialny pomysł. Zemdlała...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ballada
Admin Główny,Przywódca
Admin Główny,Przywódca



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Wto 14:55, 16 Lut 2010    Temat postu:

Ucięła ten okropny rzępol patrząc na omdlałą klacz. Była prawie pewna że udaje, bo przecież nie mogła zemdleć od walenia głową w drzewo. Podeszła jednak do niej ostrożnie i równie delikatnie szturchnęła ją kopytem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dashuri
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Wto 17:12, 16 Lut 2010    Temat postu:

Poczuła szturchnięcie, jednak dalej udawała, że zemdlała. Po chwili zrozumiała co klacz może zrobić jeśli sama się nie 'ocknie'. Czym prędzej otworzyła oczy i z krzykiem 'ŁAAA!!' zaczęła machać nogami jak szalona tak, że Ballada nie mogła się nie przestraszyć. KAŻDY by się przestraszył. Oczywiście miała też swoją drugą wersję: udawać omdlenie, żeby klacz się przestraszyła, że coś jej naprawdę jest, ale stwierdziła, że klacz z pewnością w jakiś sposób obleje ją wodą, aby się ocknęła. Brr. Aż ciarki po niej przeszły na samą myśl o tym. Tak, to zrozumiała chwile przed tym jak nastraszyła klacz. Zachowała się tak.. Dziwnie? Nie w jej stylu, no ale przeżyje. - Oblałabyś mnie wodą, gdybym sama się nie 'ocknęła'? - Zapytała ze strachem w oczach, albowiem klacz to jeszcze mogła zrobić, a ciekawość była większa, żeby przezwyciężyć logikę. No tak! Dała jej podpowiedź. Z racji iż nie mogła znieść tego jaka jest głupia podniosła się i uderzyła z ogromną siłą w to drzewo w które uderzyła przed chwilą. Tym razem nie zważała na to czy zemdleje czy rozbije sobie głowę czy zaboli to niemiłosiernie mocno. Jej szczęście, czy może raczej pech, chciał żeby ona akurat zemdlała, zobaczyła gwiazdki i upadła głucho na ziemię, potem była już tylko czerń. Jednak jeszcze chwile przed uderzeniem modliła się, aby tylko nie zemdlała, albowiem wiedziała, że ocknie się mokra.

/ miałam wenę. x DD /


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ballada
Admin Główny,Przywódca
Admin Główny,Przywódca



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 20:34, 17 Lut 2010    Temat postu:

/widzę i kwiczę/

Przestraszyła się tylko na moment a jednak przybrała pozycję obronną jak dobrze naoliwiony mechanizm. Po czym zaczęła się śmiać , śmiać aż była bez tchu . Potem klacz znowu zemdlała. Starając się zostawić ewentualność obudzenia jej za pomocą wody na później podeszła do niej i szarpnęła mocno za grzywę by się ocknęła.
Tak się kończy walenie głowa w drzewo. - powiedziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Galopuj Z Nami - Końskie RPG Strona Główna -> Wodopoje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin